Do nietypowej kradzieży doszło na jednej z działek rekreacyjnych w Lęborku. Dwóch mężczyzn włamało się do niezabezpieczonego drewnianego domku. Po dokładnym przeszukaniu wnętrza okazało się, że nie ma tam nic, co mogłoby ich zainteresować. Jednak przy wyjściu uwagę sprawców przyciągnęła kamera monitoringu zamontowana na budynku. Postanowili ją zerwać i zabrać ze sobą.
Jak się okazało, cała sytuacja została nagrana – a zapis z monitoringu trafił na zewnętrzny serwer. Co więcej, jakość obrazu była na tyle dobra, że dokładnie zarejestrowała twarze obu mężczyzn. Kamera, choć przez chwilę uznana przez złodziei za łup, została w końcu porzucona w zaroślach. Najwyraźniej i ona okazała się dla nich bezwartościowa.
Dzięki nagraniu i szybkim działaniom operacyjnym, lęborscy kryminalni szybko ustalili tożsamość jednego ze sprawców. Już następnego dnia rano zatrzymano 22-letniego mieszkańca miasta, który usłyszał zarzut kradzieży – przestępstwa, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Trwają intensywne działania, które mają na celu zatrzymanie drugiego uczestnika tego zdarzenia.
Zadbaj o bezpieczeństwo swojej działki
To zdarzenie to nie tylko przykład błyskawicznej reakcji policji, ale też ostrzeżenie dla właścicieli działek i domków letniskowych. Nawet jeśli nie pozostawiamy na miejscu wartościowych rzeczy, warto zadbać o odpowiednie zabezpieczenia. Solidne zamki, zamknięte okna i brak łatwego dostępu mogą skutecznie odstraszyć potencjalnych włamywaczy.
Warto także przemyśleć inwestycję w monitoring – najlepiej taki, który zapisuje obraz na zewnętrznych serwerach, niezależnych od urządzenia na miejscu. Dobrą praktyką jest również regularne doglądanie działki, szczególnie poza sezonem, kiedy domki letniskowe są częściej pozostawiane bez nadzoru.
Nie dajmy złodziejom szansy – nawet jeśli nie mamy w środku kosztowności, mogą oni wyrządzić szkody, które będą kosztowne i czasochłonne do naprawienia.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Lęborku




